Nowa w przedszkolu

Przedszkole to taki sprawdzian i mnóstwo niewiadomych dla małego człowieka. Jak sobie poradzi w nowym miejscu bez mamy?Czy znajdzie szybko nowych kolegów i koleżanki? Czy w przedszkolu będzie nudno, a może strasznie? Czy pani przedszkolanka będzie sympatyczna?...
Mała Zuri ma dodatkowo jeszcze pewien inny "znak zapytania". Różni się od innych dzieci kolorem skóry. Pochodzi z Afryki, a jej mama wygląda i ubiera się inaczej, niż pozostałe mamy.

Nadchodzi ten pierwszy dzień w przedszkolu i wszystko wydaje się dobrze układać, aż do momentu, gdy jeden z kolegów mocniej okazuje nowej dziewczynce, że nie jest akceptowana. Robi to bez konkretnych przyczyn, bo przecież mała Zuri nawet nie zdążyła się do niego odezwać. Poznajemy powoli motywy jego zachowania, gdy opowiada o obcokrajowcach, słowami swojego taty. Wszystko się wyjaśnia, swoje lęki i obawy przed "innymi", chłopiec wyniósł z domu...

Na szczęście w tym przedszkolu, pani wychowawczyni wie, w jaki sposób zintegrować grupę. Organizacja specjalnego przedszkolnego święta. Mama małej Zuri pomaga wnieść afrykański klimat i dzień w przedszkolu zamienia się we wspaniałą przygodę, podróż i zabawę. Wszyscy biorą w niej udział z wielkim zaangażowaniem i radością. Nawet chłopiec, który wcześniej był zdystansowany, zostanie "zarażony" afrykańskim bakcylem radości życia.
 
Książeczka z serii Poczytajki-Pomagajki, i kolejny przykład, jak typowe zachowania wśród przedszkolaków są wyzwaniem, z którym można sobie poradzić na różne sposoby.

Polecam i uważajcie na "afrykański bakcyl", możecie mimowolnie zacząć tańczyć w rytm djembe, a ciasteczka madazi opisane w książeczce, aż czuć poprzez kartki, aromatycznym kokosem i kardamonem :)
No i ważne, że wszystko kończy się słowami "hakuna matata" :)

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Nowa w przedszkolu; Autor: Katarzyna Pruchnicka; . Oprawa twarda. 24 strony.

Komentarze