Pozytywny przekaz, istotne szczegóły, jak choćby taki, że można ucieszyć się z prezentu, zrobionego własnoręcznie przez gości.
Kubuś wykonał dla Maleństwa rysunek i to wystarcza jubilatowi. Prosiaczek natomiast przygotował dla Maleństwa słoik pełen żołędzi, których mały kangurek wprawdzie nie lubi, ale wie, że dla Prosiaczka stanowią one wielką wartość i serdecznie mu dziękuje. I jest miło.
Poza tym, ciekawostki o nakrywaniu do stołu oraz zachowaniu podczas posiłków. Mnóstwo ważnych słów w użyciu; tzw. czarodziejskich :) czyli: proszę, przepraszam, dziękuję itp.
Oczywiście piękne ilustracje, bo jakże by inaczej u Kubusia.:)
Miałabym tylko jedną małą uwagę, taką osobistą. Szanuję twórczość pani Chotomskiej, ale przy czytaniu tekstu, napisanego prozą, te wrzucane pośród zdań rymy, chwilami mogą męczyć. Wierszyki-mruczanki pomiędzy testem - w porządku, są i je czytamy, ale po co rymować w zwyczajnej opowieści? Chyba, że to dzieje się u autorki samo, mimowolnie?;)
Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)
Tytuł: Dobre maniery Kubusia Puchatka; Opowiada: Wanda Chotomska ; Wydawnictwo: Egmont . Oprawa twarda. 176stron
Komentarze
Prześlij komentarz