"Wiosna na ulicy Czereśniowej"... (hmm...)

I cóż tutaj napisać, skoro treści w książeczce brak? ;)
Podobno bestseller, podobno świetny. Czyli może zajrzymy do środka...
Mamy więc kartonowe, grube kartki, na których aż roli się od różności. Pola, łąki, ludzie rozmaicie ubrani i w różnych sytuacjach. Budynki- wewnątrz i z zewnątrz. Na okładce z tyłu, poznajemy imiona kilku postaci, pojawiających się wcześniej na kartkach książki.
Duży format, odpowiedni do zabawy, polegającej głównie na wpatrywaniu się w obrazki i wypatrywaniu szczegółów.
Można opowiedzieć sobie jakieś historyjki, można bawić się w odnajdywanie drobnych elementów lub całych scenek. Rzeczywiście jest kilka pomysłów na użycie tej "nienapisanej" książki. Wystarczy odrobina fantazji. Przekonali nas. :)
Osobiście zaciekawiły mnie pojawiające się na kilku stronach trzy sympatyczne, uśmiechnięte zakonnice. Niestety nikt ich nie opisał na okładce, więc musimy pooglądać następne części. Może tajemnica się wyjaśni?


Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Wiosna na ulicy Czereśniowej; Autor: Rotraut Susanne Berner; Wydawnictwo Dwie Siostry. Oprawa twarda. 14stron.

Komentarze