Smerfy i czaruj-kula (z życia wzięte...)

Smerfy są zmęczone i czują się wypalone. Jak na zawołanie pojawia się wróżka z czarodziejską kulą, dającą nieograniczone możliwości, pomysły i energię. Nasi niebiescy bohaterowie chętnie korzystają z takiego prezentu. Poeta znów ma natchnienie, a pozostali siły i nowe możliwości. Wszystko działa świetnie ...do czasu.
Jak każdy sztuczny wspomagacz, kula ma swoje wymagania. Trzeba z niej coraz częściej korzystać, bez kuli życie staje się bez sensu...
Coś Wam to przypomina? Na pewno.
Smerfy idą nawet za wróżką w daleką podróż w góry, by tam skorzystać z większej kuli o jeszcze mocniejszym działaniu. Wróżka jednak okazuje się już nie taka miła. Jeden ze smerfów zaczyna coś podejrzewać i całe szczęście...
Na koniec Papa Smerf wygłasza mądre słowa, nadające się nie tylko i wyłącznie dla smerfów...
Bardzo pouczająca i nad wyraz aktualna opowieść. Niby dla dzieci, ale dorośli znajdą tam również coś bardzo ważnego.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Smerfy i czaruj-kula Wydawnictwo Egmont. Oprawa twarda. 24strony.

Komentarze