Mam przyjaciela budowniczego.



Niektórzy mają Boba Budowniczego, a inni budowniczego Ryśka. I dzisiaj będzie o Ryśku i jego budowie :-)
Plac budowy zawsze powinien być ogrodzony, zatem obcy nie mają tam wstępu. Dlatego wchodzimy na plac tylko na czas czytania tej książeczki. 
Obserwujemy budowę od samego początku. Wykopy, lanie betonu z wielkiej "gruszki". Murowanie ścian. Wszystko to pod nadzorem i bystrym okiem majstra, który sprawdza, czy każdy z wykonywanych etapów zgadza się z projektem. Dowiemy się, w jaki sposób doprowadza się do budynków sieci: kanalizacyjną, wodociągową oraz energetyczną. 

Co więcej możemy przez chwilę uczestniczyć w tradycyjnej uroczystości zakończenia jednego z etapów budowy - założenia więźby dachowej. Tak zwana "wiecha", umocowana na jednej z belek dachu ogłasza wszystkim wokoło, że czas na poczęstunek. Jaki? Spójrzcie na ilustrację - jest wesoło. Chyba już tak bardzo się nie świętuje, ale może jeszcze gdzieś tradycje pozostały.

 "Wiecha"- to te powiewające kolorowe wstążeczki u góry ;-)

Rusztowania, zagęszczarka, młot pneumatyczny, kompresor, ładowarki, ciężarówki, walec - takie i inne sprzęty poznacie na budowie. Dodatkowo dowiecie się, kim jest brukarz, kiedy kładzie się tynki, a kiedy montuje instalacje. 
Na zakończenie, nasz przyjaciel Rysiek ma niespodziankę, która sprawi, że mały chłopiec odwiedzający plac budowy, zapragnie zostać....budowniczym! 

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)


Tytuł: "Mam przyjaciela budowniczego" z serii Mądra Mysz. Autor: S.Schurmann, Ralf Butschkow. Wydawnictwo: Media Rodzina. Oprawa miękka. Format 19x19cm. 24 strony.

Komentarze

  1. Ciekawa pozycja, spodobałaby się mojemu dziecku. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto mieć na półce w domu, bo dzieci lubią wracać do książek, które przypadną im do gustu. :)

      Usuń
  2. Jaka to mądra książeczka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jutro następna z tej serii i równie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealna dla mojego chrześniaka.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli jest pomysł na prezencik ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz