Kora jest samotna


Posiadanie psa to, jak wiemy ogromna radość w domu, ale i odpowiedzialność oraz nowe obowiązki. Waldek, jeden z bohaterów tej opowieści, doskonale o tym wiedział i prawdę mówiąc, świetnie się ze swoich nowych obowiązków wywiązywał. Aż do jednej feralnej chwili, kiedy spadł z drzewa i złamał nogę. Pobyt w szpitalu, operacja, rehabilitacja i ograniczone możliwości ruchowe wyłączyły chłopca na długi czas z opieki nad nowo przybyłym do domu szczeniakiem. 
Tymczasem Kora, mała suczka rasy border collie potrzebuje nie tylko codziennej opieki, ale i dużej dawki ruchu. Jest energicznym, wesołym pieskiem, a rodzice Waldka są zajęci, dziadek nie biega już tak szybko, jak młodzi ludzie, a Helenka, młodsza siostra Waldka niestety ma uraz do psów. Obawia się ich nietypowych zachowań, nagłych zmian nastroju. Boi się, że wydarzy się to, co kiedyś przeżyła przy spotkaniu z obcym psem w sąsiedztwie. Warczenie, pokazywanie zębów to przecież sygnał ataku, a Helenka boi się, że będzie sama z psem i nikt z dorosłych nie pomoże jej w razie potrzeby. 

Kora jest młodym pieskiem, ale już wiele kojarzy. Najpierw jednak nie potrafi zrozumieć, dlaczego jej Waldek w ogóle nie wraca do domu, nie chodzi z nią na spacer. Suczka kilkakrotnie wprawia małą Helenkę w zakłopotanie, gdy dziewczynka w końcu odważyła się wyjść ze zwierzakiem na spacer. Niestety nie było miłe, gdy pies wyciąga ciastka z siatki obcej kobiety albo ciągnie smycz tak mocno, że mała dziewczynka przewraca się i rani dotkliwie kolana. 

Kłopoty, smutki, obawy i niezbyt przyjemne zdarzenia. Co robić? Z pomocą przychodzi dziadek. Nie tylko pomaga w wyprowadzaniu na spacer, ale i zabiera Korę wraz z jej nową tymczasową opiekunką na szkolenie dla psów. Treningi, nowe umiejętności, a przede wszystkim rozładowanie energii młodego szczeniaka, pozwalają, by znajomość zaczęła się od nowa. Helenka powoli i skutecznie przekonuje się, że pies może naprawdę być najlepszym przyjacielem człowieka. Aż do tego stopnia, że kiedy brat wychodzi ze szpitala, staje się trochę zazdrosny o łączącą ich więź. W końcu Kora jest jego psem!

Wspaniała opowieść z punktu widzenia dziecka, ale i chwilami małego pieska. Nowy mieszkaniec domu, problemy, radości i obawy z tym związane, a przede wszystkim zmiany i właściwe do nich podejście.
Duża czcionka i wygodny format zachęcają do samodzielnego czytania książeczki przez dzieci.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej !

Tytuł: Kora jest samotna. Autor: Holly Webb;  Wydawnictwo Zielona Sowa. Oprawa miękka. 128 stron.

Komentarze

  1. Brzmi bardzo ciekawie! Z pewnością to pouczająca lekturą, o odpowiedzialności. Warto podarować ją dziecku do przeczytania. Myślę, że kupią ją na Dzień Dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała ta seria jest idealna dla dzieciaków, które lubią zwierzęta i mają je w domu lub w przyszłości będę je mieć. U mnie córka postanowiła samodzielnie czytać te książeczki i obecnie wypożyczyłyśmy już piątą z biblioteki :)

      Usuń
  2. Bardzo fajna ksiażeczka dla dzieci :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z wielu w tej serii. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam częściej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna! A z pieskowych książek, to za dwa dni premiera "Był sobie szczeniak: Ellie" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wiadomość o premierze! Do tej pory książki z tej serii wypożyczałam z biblioteki, ale córka tak je polubiła, że może poszukam którejś z nich na dzień dziecka ;)

      Usuń
  5. Lubię tę serię z Wydawnictwa Zielona Sowa. Ministerstwo Książki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz