Misja Tality


Misja, jak podróż w nieznane miejsce. Misja, jak wyprawa w głąb siebie i tajemnicy życia. Oto właśnie Misja Tality, dziewczynki, które pewnego dnia usłyszała głos, wzywający ją do podjęcia wielkiej próby, jaka miała odmienić życie jej i jeszcze kogoś, o kim na razie nic nie wiedziała.
Poszukiwanie osoby, potrzebującej pomocy, w ciemnym, nieznanym lesie wywołuje obawy, a nawet strach. Tak było w przypadku Tality. Miała jednak przy sobie Płomień Żywego Ognia i wiedziała, że ktoś ta daleko w lesie bardzo go potrzebuje. Jednak nie było żadnej instrukcji, żadnej mapy ani planu, który wskazywałby jej drogę. Idąc, poznawała więc po kolei etapy swojej podróży i kolejne istoty, spotykane na drodze. Szła przez ciemny gąszcz lasu sama, lecz nie samotna, bo był z nią Bóg, choć niewidzialny, ale zawsze obecny.

Niepewny marsz w ciemnym lesie to nie jest zadanie dla małej dziewczynki, a spotykane kolejno postacie, czasem napawały dodatkowym lękiem. Każda z nich inna, każda czegoś nauczyła Talitę i w każdej z nich rozpoznawała coś, z czym już wcześniej miała do czynienia. 
Oto Pycha, która w świetle żywego Ognia wygląda zupełnie inaczej, niż dotąd sama o sobie myślała. Niewdzięczność, niemiła i nieprzystępna. A co z stałoby się z Lękiem, gdyby ktoś odpowiednio nim pokierował? Lęk może przerodzić się w swoje przeciwieństwo, nieustraszoną postać tygrysa, który odważnie kroczy przez każdy ciemny las, pod jednym warunkiem - że chce to zrobić i podejmie tę ważną decyzję samodzielnie. Emocje, uczucia i natrętne myśli często jednak przeszkadzają w takiej metamorfozie. 


Poznamy jeszcze kilka z postaci, które zawładną naszą wyobraźnią na tyle, że ta baśniowa opowieść porwie nas i wciągnie w ciemny i chwilami przerażający gąszcz drzew.
Dotrzemy wraz z Talitą, do kogoś, kto natychmiast potrzebuje pomocy Żywego Ognia. Kiedy poznamy powody, zrozumiemy, dlaczego Bóg wyznaczył małej dziewczynce tak trudną misję. 
Czy można przechytrzyć śmierć? Uciec, oddalić ją, oszukać? Nie tę fizyczną, lecz duchową, odsuwającą człowieka od spraw najważniejszych. Wyjawię, że można, ale tylko z pomocą Kogoś, kto ma nad nią przewagę. Jak tego dokonać? W jaki sposób ulegają zmianom złe emocje i czy mogą zacząć działać na korzyść człowieka? Jak ważna w życiu jest iskierka nadziei? O tym wszystkim dowiecie się podczas misji Tality. Jeśli tylko zechcecie jej towarzyszyć w tej niezwykłej wyprawie, z pewnością niejedno wprawi Was w zdumienie, a możliwe, że i sami siebie poznacie lepiej. 

Przyjęta konwencja baśni fantastycznej z pewnością trafi do młodego czytelnika, a oddźwięk, jaki wywoła może mile zaskoczyć. Duże wrażenie robią klimatyczne ilustracje, wzmocnione efektem czarnego tła na stronach, wprowadzając w atmosferę tajemniczej i jednocześnie mrocznej przygody. Jasność pojawia się tylko wtedy, gdy jesteśmy na właściwej drodze...
Temat zwycięstwa nad śmiercią, jest tym bardziej aktualny w obliczu nadchodzących Świąt Wielkanocnych, a przygotowując się do nich, warto przeżyć właśnie taką misję wspólnie z małą Talitą!

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)
                                                                                                          
Tytuł: Misja Tality Autor: Asia Olejarczyk Ilustracje: Beata Konopka-Kruć; Wydawnictwo DREAMS. Oprawa twarda. 52 strony.



Komentarze