Nasz azyl

Ciężkie czasy wojny nie sprzyjają odwiedzinom w ogrodzie zoologicznym. Równie trudno jest utrzymać to miejsce w nienaruszonym stanie. Zwierzęta z warszawskiego zoo zostały częściowo wywiezione do Niemiec, a częściowo wypuszczone na wolność. Teren ogrodu opustoszał. Brak zwiedzających, odgłosów ich rozmów oraz charakterystycznych dźwięków wydawanych przez egzotyczne zwierzęta. Cisza, smutna i przejmująca. Ogród jednak ma swoje tajemnice. To właśnie w miejscach, które wcześniej zamieszkiwały lwy, pelikany, słonie czy zebry teraz mogą ukryć się prześladowani przez okupanta ludzie. Właścicielami warszawskiego zoo było małżeństwo, Jan i Antonina Żabińscy i to właśnie oni stali się bohaterami tej historii, rozgrywającej się przed niemal stu laty. Ich kilkuletni syn Rysio musi również zmierzyć się z nowymi, niespokojnymi wydarzeniami. Pomaga jednak jak tylko potrafi i wychodzi mu to naprawdę doskonale.

Poznajcie opowieść o bohaterstwie zza krat warszawskiego ogrodu zoologicznego. Nawet nie podejrzewaliście, jakie tajemnice mogło skrywać to miejsce. Jakim ludziom uratowało życie i sprawiło, że mogli przeczekać najtrudniejszy okres wojny. Bohaterska, pełna odwagi postawa Jana i Antoniny Żabińskich wywołuje ogromne wrażenie. Właściciel ogrodu zoologicznego korzystając ze swoich znajomości uratował również niejedną osobę z warszawskiego getta. Pomysłowość i heroiczne wyzwania to codzienność tych ludzi. Warto zajrzeć do ich codziennego życia, jakie musieli prowadzić w najtrudniejszych czasach XX wieku. 

W tej historii poznacie też niezwykłe zwierzęta towarzyszące naszym bohaterom na co dzień. Pewna mała wydra potrafiła nawet wpłynąć na zwiększenie datków i przyspieszenie odbudowy warszawskiego zoo. Ta niezwykłe opowieść pokazuje też, w jaki sposób ludzie potrafili jednoczyć się i wspólnymi siłami przywracać piękno swojego otoczenia. Historia tym bardziej wartościowa, iż odpowiada o autentycznych postaciach i ludziach, którzy byli, widzieli, czuli i decydowali. Przykład i pozytywne wzorce są wyjątkowo potrzebne w naszym współczesnym świecie. Teraz, w obliczu innych problemów, z jakimi mierzymy się codziennie, warto porównać i docenić to, co mamy, a nie tylko narzekać na to, czego aktualnie nie możemy robić...

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł:Nasz azyl

Autor: Marta Józefczyk
Wydawnictwo BIS

Ilość stron: 98

Oprawa: twarda

Komentarze

  1. Brzmi jak bardzo ciekawa i przyjemna lektura :) Chętnie zapoznam się z nią bliżej, tymbardziej, kiedy "polecasz jak najbardziej :)"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo to takie mocne "otrzeźwienie" wobec narzekań na obecne czasy, w których może nie jest idealnie, ale daleko im do tamtych problemów...na szczęście. Pozdrawiam! :)

      Usuń

Prześlij komentarz