Krótka historia selfie

 


Dwójka przyjaciół i pies Fafik podróżują w czasie i przestrzeni, a my wraz z nimi. Podróż jest niezwykle ciekawa, bo nie tylko o niej czytamy, ale i ją oglądamy. Najnowszy komiks od wydawnictwa BIS jest świetnym połączeniem zbioru ciekawych wiadomości i wciągającej formy graficznej.

Jak to się zaczęło? Kiedy zrobiono pierwsze selfie? Podróżujemy zarówno w czasy, kiedy powstawały pierwsze fotografie, telefony, jak i autoportrety. No bo przecież selfie nie zaistniałoby beż żadnego z tych elementów. Wspaniały pomysł autorów sprawia, że poznajemy również mniej znane dzieła sztuki o niezwykłym przekazie. Czy słyszeliście o malarzu Rene Magritte i jego obrazie "Reprodukcja Zakazana"? A kojarzycie "Panny Dworskie" - Diego Velazquez'a, na którym wystąpił sam jego autor w roli...malarza? W treści pojawia się także "Portret Małżonków Arnolfinich" Jana van Eyck'a z kolejną ciekawą wstawką artysty uwieczniającego siebie samego wśród pozujących dla niego osób. Założę się, że wielu z Was, podobnie jak i ja -zaraz po przeczytaniu zainteresuje się tymi obrazami i poszuka ich w różnych źródłach. Zapewne podniesiemy też tym samym liczbę kliknięć na mało uczęszczanych stronach w sieci, ale to jest właśnie siła dobrej książki!

 W "Krótkiej historii selfie" jest jeszcze co najmniej kilka ciekawostek, nad którymi warto się zatrzymać. Na pewno czytelnicy o interesujący się naukami ścisłymi i techniką, nie przeoczą wątków o powstaniu pierwszego przenośnego aparatu skrzynkowego Kodaka czy urządzeniu o nazwie "camera obscura". W opowieści nie zabrakło również znanego z encyklopedii wynalazcy telefonu, jak i współcześnie żyjącego twórcy smartfonu.

Zajrzymy także do krain Malum i Verum, odwiecznie ze sobą walczących. Co to za miejsca? Hmm...są ściśle powiązane z naszym tematem. W jednym dominuje tradycja w drugim nowoczesność, a mimo to - jak się okazuje - wiele ich łączy.


A kim był autor pierwszego selfie? Zdziwicie się, bo żył dawno temu, zanim powstały dzisiejsze smartfony. Ale to właśnie on, zastygając na minutę w bezruchu przed swoim aparatem wykonał pierwsze na świecie selfie i zrobił to, podobnie jak dzisiaj, czyli na zewnątrz, bo wyniósł swój aparat na ulicę, gdzie było lepsze światło.

Świetnie uchwycone i przedstawione fakty, przeplatają się z przygodą dwójki przyjaciół i ich psa. Kinia, Robi i Fafik oraz kilka postaci charakterystycznych dla komiksu prowadzą nas przez niezwykle ciekawą historię współczesnego autoportretu. Przy okazji tak, jak wspomniałam mamy szansę poznać wiedzę zarówno z zakresu historii sztuki, jak i techniki i fotografii. 

Jako osoba wychowana na komiksach Papcia Chmiela - polecam tę najnowszą pozycję obejmującą sporo tematów. I mam nadzieję, że powstaną kolejne takie przygody (również w kolorze - bo z pewnością na to zasługują). Szczególnie cieszy mnie fakt, że po raz pierwszy prezentuję na moim blogu komiks i od razu trafiła się prawdziwa perełka, którą bezsprzecznie mogę zaliczyć do małych - wielkich ksiażek!

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Krótka historia selfie

Autor: Alina Trojanowska, Robert Trojanowski

Ilustracje: Robert Trojanowski

Wydawnictwo BIS

Liczba stron: 148

Oprawa miękka

Komentarze