Mietek, drużyna i piwnica, której nie ma


Stare, nudne blokowisko z lat 70-tych? Nic bardziej mylnego! Niech nie zwiedzie was szarość budynków z wielkiej płyty, jednakowych prostokątnych balkonów i korytarzy, na których czujesz zapach wszystkich możliwych potraw, jakie właśnie spożywają mieszkańcy.

 
Na jednym z takich pozornie nudnych osiedli mieszka Mietek, chłopak, który swoje imię dostał po dziadku. Mieszka z mamą i babcią. Jest trenerem osiedlowej drużyny piłkarskiej, a dokładnie chciałby nim zostać, ale jest jeszcze za młody. No i oczywiście ta drużyna jest zupełnie amatorska, ot grupka kolegów, pasjonatów, zachwyconych wielkim światem futbolu.
Mietek wraz z kolegami przypadkowo dowiadują się o pewnej tajemniczej piwnicy w ich bloku. Prawie jak detektywi rozpoczynają swoje prywatne śledztwo. 
Ślady zaczynają się jednak rozchodzić w różnych kierunkach i rozwiązanie zagadki wydaje się coraz mniej prawdopodobne. 

Chłopcy w tym samym czasie przygotowują się do ważnych rozgrywek i trenują na boisku między blokami. Ich grę obserwuje z okna tajemniczy sąsiad. Nie mają o tym pojęcia, ale kiedy prawda wychodzi na jaw, Mietek i jego koledzy są mocno zaskoczeni. Co więcej sekrety dotyczące piwnicy mają również powiązanie z tajemniczym, małomównym sąsiadem!

Historię opowiedzianą przez Mietka (bo narratorem jest właśnie główny bohater) czyta się jednym tchem. Autorka posługując się chwilami charakterystycznym młodzieżowym żargonem, świetnie wprowadza nas w atmosferę miejskiego podwórka.
Dodatkowym smaczkiem jest sentymentalna podróż w lata 70te XX wieku Przenosimy się bowiem w czasie, wówczas, gdy słuchamy opowieści mieszkańców bloku o ich życiu w przeszłości. Czujemy mimowolnie klimat tamtego okresu, w opisach sytuacji, historiach znanych ludzi, czy nawet charakterystycznego umeblowania mieszkań. Ale to nie wszystko. Autorka powołała do życia postać trenera piłkarskiej reprezentacji Kazimierza Nizinnego, a drużyna nosząca nazwę Orły Nizinnego, chyba nie pozostawia żadnych wątpliwości co do skojarzeń.

Wciągająca i interesująca historia, tło z przeszłości, o której młody czytelnik wiele może się dowiedzieć.  Do tego wspaniale pokazane dobre przykłady zachowania wobec starszych osób. Mamy postać dziadka i babci. Każde z nich inne, każde ze swoją oryginalną osobowością i każde kochające swoje wnuki.
Dowiemy się, jakie istnieje niebezpieczeństwo, kiedy źle się czuje ktoś chory na cukrzycę, jak również i tego, jak zachować się wobec osób niesłyszących.
Wspaniała postać babci, której poczucie humoru i pomysły są naprawdę nietuzinkowe, a najważniejsze jest to, że wnuczek zawsze i w każdej sytuacji może na nią liczyć. 

Zapraszam zatem na osiedle, gdzie mieszka Mietek, jego drużyna, mama, babcia i tajemniczy sąsiad...
Trzeba wspomnieć o oryginalnych ilustracjach, wykonanych przez samą autorkę tej opowieści. Wspaniale wprowadzają nas w osiedlowy klimat, a ich surowość i prostota przypominają "niezapomniane lata 70te". Polecam!


Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)


Tytuł:Mietek, drużyna i piwnica, której nie ma; Autor: Marta H.Milewska ; Wydawnictwo Dreams. Oprawa twarda. 112 stron.

Kolejną część przygód Mietka znajdziesz tutaj!!!



Komentarze

  1. Książeczka wydaje się być fajna i ciekawa dla dzieciaków.
    Pozdrawiam :*
    Twinkle Tiny Star

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet rodzicom może się spodobać, zwłaszcza tym, którzy coś niecoś kojarzą z takich klimatów ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz