Fatalna czarownica


Ech Mildred, jak cię nie lubić!! Chciałoby się powiedzieć po przeczytaniu kolejnej książki z serii Fatalna Czarownica. Nasza bohaterka znów wpada w tarapaty, a przecież naprawdę jest całkiem dobrą uczennicą i miłą dziewczynką. Niestety, jak to bywa w szkole, trafiają się różne koleżanki i Mildred musi sobie radzić z problemami, intrygami, a dodatkowo z ...zaklęciami! 
Pamiętamy przecież, że dziewczynka uczy się w Akademii Czarów panny Cackle, a tam na ćwiczeniach w laboratorium nie przygotowuje się domowej oranżady ani dymiących wulkanów, lecz prawdziwe eliksiry, które potrafią naprawdę zdziałać cuda! Stać się niewidzialnym, latać, a może zamienić w żabę? 
Niestety ten ostatni czar spadł na Mildred w najmniej oczekiwanym momencie. Oczywiście nie przypadkowo, ale z udziałem jej niezbyt sympatycznej koleżanki, która w ten sposób chciała odegrać się za pewne niefortunne wydarzenie. Może jednak lepiej było porozmawiać i wytłumaczyć sobie wszystko? Nie  tutaj! W Akademii Czarów są tak samo porywcze charaktery i osobowości, jak i w innych szkołach, ale tutaj konflikty rozwiązuje się w naprawdę niebanalny sposób!
A jak to jest, obudzić się rano w postaci żaby? Przeczytajcie, bo odczucia są przedstawione w sposób interesujący i bardzo przekonujący....






  Jak to jest być żabą? ...Na pewno niezbyt miło, kiedy najbliższe przyjaciółki przed tobą uciekają...

 ...albo co gorsze, ktoś zamknie cię w słoiku...
Czy można zrobić coś dobrego dla kogoś innego, kiedy jest się żabą? Wydawałoby się to raczej mało prawdopodobne, bo przecież płazy zazwyczaj zajmują się sobą i ewentualnie łapaniem much. Ale nie wtedy, kiedy płaz ma w sobie osobowość naszej małej Mildred! Wtedy dzieją się prawdziwe cuda i to z wielką korzyścią dla ludzi. Ta dziewczynka wszystkich zaskoczy i to w sposób wyjątkowo pozytywny. Nawet panna Hardbroom będzie pod wielkim wrażeniem. A Mildred w nagrodę za swoje wspaniałe dobre serce otrzyma niezwykłą nagrodę i szacunek samego Wielkiego Czarnoksiężnika, zaproszonego na uroczystości szkolne.

Panna Hardbroob słynie z surowości wobec swoich podopiecznych
 dlatego ten widok był dla uczennic niezwykle zaskakujący....
Co do innych, może mniej pozytywnych, ale równie spektakularnych wyczynów Mildred, także się nie zawiedziecie. Oto na przykład ćwiczenia przeciwpożarowe w Akademii Czarów, skończą się nieoczekiwanie dla wychowawczyni - surowej panny Hardbroom - z wiaderkiem na głowie. 
Kto i dlaczego umieścił je na dostojnej nauczycielce? Pierwsza odpowiedź jest oczywista...ale drugą otrzymacie, czytając tę zabawną, ale i pouczającą książeczkę....

 Czasem trzeba uciec się do nietypowych sposobów, aby przekonać innych, że ma się rację...
Warto zawsze być sobą, ale i trzeba być uważnym i po prostu dobrym człowiekiem, jak nasza bohaterka, która wciąż popada w tarapaty, lecz z wdziękiem i właściwą sobie prostotą, nigdy nie rezygnuje ze swoich zasad.

Niekoniecznie/ Warto dać szansę / Polecam/ Polecam jak najbardziej:)

Tytuł: Fatalna czarownica. Pechowe zaklęcie. Autor: Jill Murphy
Wydawnictwo: RM oprawa miękka. 124 strony.

Do kupienia w księgarni wydawnictwa

Komentarze